Masaż tajski, a filozofia pięciu przemian

Wszystko dookoła nas ulega ciągłym przemianom. Mowa tu porach roku, trendach w modzie czy filozofii. Nie trzeba obserwować dużych zjawisk, żeby to zauważyć. Często zaskakujemy się scenariuszami jakie pisze dla nas życie czy widzimy zmiany we własnej osobowości, zachowaniu. W Polsce powiemy, że niezbadane są wyroki Boskie, a w Chinach, że jedyną stałą i pewną rzeczą w życiu jest zmiana. Mowa akurat o Chinach bo to tam, już w czasach starożytnych Taoiści idąc za tą myślą opracowali pojęcie Filozofii pięciu przemian, która opisuje zasady przepływu energii przez wszystko co znamy. Energia ta ma wypełniać wszechświat w każdym aspekcie, jednocześnie go tworząc.
Można zatem z łatwością odnieść tą ideologię do każdego aspektu naszego życia czyli też do tego, w jaki sposób spędzamy nasz wolny czas, odpoczywamy.

Jednym z takich sposobów jest oczywiście masaż tajski, który jednocześnie z Taoizmem jak i Buddyzmem ma wiele wspólnego. Po pierwsze masaż tajski powstał z połączenia kilku nurtów azjatyckiej medycyny naturalnej, a w tym chińskiego Shiatsu. Po drugie Taoizm i Buddyzm – pierwotnie przeciwstawne sobie nurty – uległy zespoleniu. W ten sposób powstał Chan – jedna z najpopularniejszych szkół chińskiego Buddyzmu.

O tym jak zastosować tą wyjątkowo praktyczną filozofię w życiu codziennym, szczególnie w odniesieniu do doboru masażu pisaliśmy już w poprzednim razem, skupiając się na wiośnie ponieważ o pory roku to jeden z głównych aspektów filozofii pięciu przemian.

Z jakich masaży warto korzystać latem?

Tutaj z pewnością sprawdzi się masaż olejkami aromatycznymi. Zazwyczaj nie podgrzewamy ich przed masażem (chyba, że sobie tego życzysz). Dzięki temu w ciepłe dni ma on orzeźwiający charakter i dostarcza zastrzyku pozytywnej energii. Świetnie regeneruje spaloną słońcem skórę, a do tego koi zmysły. W trakcie jego wykonywania w powietrzu unoszą się zapachy palisandru, drzewa sandałowego czy lawendy, a w stan głębokiego odprężania wprowadzają płynne, rytmiczne ruchy masażystki. Masaż wykonywany jest w pozycji leżącej na całym ciele oraz w samej bieliźnie dzięki czemu w upalny dzień będzie Ci nieco chłodniej.

Olejki wykorzystane do masażu pozostawią Twoją skórę jędrną i gładką co latem, kiedy nosimy zdecydowanie mniej ubrań jest bardzo doceniane, szczególnie przez panie.

Lato to również czas wzmożonej aktywności fizycznej, dlatego kolejnym masażem odpowiednim w lecie jest tradycyjny tajski. W odróżnieniu od masażu olejkami jest masażem na sucho, a wykonywany jest z reguły w specjalnym kimonie. Tutaj nacisk kładziony jest w zdecydowanie większej mierze na funkcjonalność i fizyczne efekty masażu, nie tylko błogi relaks, którego oczywiście dostarcza.

Decydując się na ten zabieg z pewnością zauważysz, że Twoje ciało zaczęło działać jak dobrze naoliwiona maszyna. Jest bardziej elastyczne i mniej podatne na kontuzje.

Jeśli natomiast spojrzeć przez pryzmat symboliki, lato utożsamiane jest przez taoistów z żywiołem ognia. Sam ogień zaś często kojarzy się z oczyszczeniem – wypala to co stare i niepotrzebne robiąc miejsce nowemu. Tradycyjny masaż tajski można odnieść do tego żywiołu ponieważ opiera się on na pracy z punktami energetycznymi, meridianami, oraz całymi kanałami przepływu energii – w tajskiej terminologii są to linie sen. Jeśli ciało jest w niezbyt dobrej kondycji lub jeśli doświadczasz dużo stresu na co dzień niektóre elementy masażu mogą być bolesne. Wtedy to właśnie wraca symbol ognia – lekki dyskomfort, który możesz odczuć przepala blokady energetyczne przywracając harmonijny przepływ świeżej energii.

Pięć przemian to jednak pięć różnych symboli i wartości jakie za nimi idą. Co więcej łatwo zauważyć, że pór roku jest mniej – jak zatem rozumieć kolejne z nich i który pozornie nie pasuje? O tym już niebawem jednak najbardziej frapującą część – piąty element czyli to co wykracza poza schemat przygotowaliśmy na sam koniec.